czwartek, 22 kwietnia 2010

...c.d. ...

Wieeeeeeeeeeeeeeeem dlaczego umieściłam go na blogu...
Konstatuję, iż przynajmniej będzie wiadomo, że potrafię dodać film - prawda?...HAH...
;D

12 dni po...

Minęło 12 dni od czasu pod tragedii pod Smoleńskiem...żałoba narodowa...pogrzeby ofiar katastrofy...każdy przeżywał to na własny sposób...zastanawiał się nad kruchością ludzkiego życia...a to co najbardziej przypadło memu sercu to fakt, że nikt nie ukrywał swych łez...tak po prostu...niezależnie od wieku i płci...
Mam nadzieję, że nie zapomnimy o tym co się stało i że nawet z tak tragicznego wydarzenia wyciągniemy dobre wnioski (wierzę że takie są).

Życie toczy się dalej...studenckie życie toczy się dalej...każdy dzień mija spokojnie a jedyną rzeczą do której mam zastrzeżenia tooo pooogoda ;/ :słońce,deszcz,grad,słońce,wiatrrr...brrr...

Hmmm...dziś Ania(moja współlokatorka)zrobiła mi niespodziankę. Pokazując mi filmik a raczej wywiad dwójki głównych bohaterów filmu "Remember me". Napiszę krótko :Wiadomo dlaczego hehe...ale spokojnie spokojnie bez zbędnej gestykulacji i okrzyków ;p
Ciekawy,zabawny wywiad przeprowadzony przez Josh'a Horowitz'a dla programu MTV "Rough Cut" ;] zastanawiam się po co ja go tu umieszczam...ach no tak...praca z 'TI' super super...pomijając fakt że nie wiem czy frekwencja osób czytających od czasu do czasu mego bloga wyniesie chociaż 5 osób, ale...chill aut ;)









sobota, 10 kwietnia 2010

TRAGEDIA W SMOLEŃSKU


.W katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem zginął PREZYDENT RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ LECH KACZYŃSKI wraz z małżonką Marią.Prócz pary prezydenckiej śmierć poniosło 86 polskich parlamentarzystów oraz 8 osób z obsługi samolotu.Wylot z Polski 7.23 , czas katastrofy 8.45.
Polska delegacja wybierała się do Smoleńska, by następnie uczcić 70-tą rocznicę tragedii katyńskiej.
Panuje tygodniowa żałoba narodowa.

Cały dzień od godziny 9.00 rano spędziłam praktycznie przed telewizorem słuchając i oglądając to, co działo się na miejscu tragedii oraz w polskich miastach. Nie mogłam o tym zatem nie wspomnieć na swoim blogu.To kolejne tragiczne wydarzenie, które zapisze się na czarnych kartach w dziejach historii naszego państwa.

piątek, 9 kwietnia 2010

My first time on blogger ;)

heh...może to i wstyd w dzisiejszych czasach lecz nigdy wcześniej nie prowadziłam własnego bloga. Szczerze "mówiąc" nawet w najdalszej przyszłości nie planowałam jego utworzenia...no ale 'jak mus to mus' - zaliczenie.
Ogólnie nie mowie NIE, sądzę jednak że czas poświęcony na prowadzenie bloga można znacznie lepiej wykorzystać;]no i przede wszystkim nie jest on niezbędny do życia!

Pierwszy post...i już zastanawiam się co by tu napisać...hmmm...nie ukrywam,że jest to trudne dla nowicjusza;p aleee mam nadzieję iż to tylko...kwestia wprawy.
Wiem, że nie napiszę dziś niczego interesującego...po prostu przypomniało mi się o naszym zadaniu oraz upływającym czasie i pomyślałam: "Kurcze chociaż coś zacznij, przywitasz się i tyle."
A zatem WITAM serdecznie na moim 'histerycznym' blogu :)

:*